Hello October..

Ostatni dzień  Września.. Jutro przywitamy Październik, a mam nadzieje, że z nim lepszy czas.. Więcej wytrzymałości w postanowieniach. Może wreszcie coś się zmieni;) Jutro zaczynam ćwiczyć z Ewką.. ;) Kupiłam jej książkę. Sama motywacja jest bardzo pomocna... Wiem, ze teraz dam radę i za 30 dni powitam nową siebie. Czuje się jak nie w swojej skurzę. Wiem, że jestem miękka, ale teraz to nie ma znaczenia. Jutro mam kartkówkę z WOSu i Biologii. Myślę, że WOS to przedsionek do piekła... Strasznie go nie lobie. Dziś cały dzień uczę się o społeczeństwie itp. i wreszcie czuje, że jestem przygotowana. Dam radę. Biologia jest bardzo łatwa i nie sprawia mi jakiś problemów, więc myślę że notatki wystarczą.;) Do zobaczenia Rybcie ;3