No cóż, do najczystszych nie należały
Trochę zmywacza do paznokci i szorowania gumy na brzegach..
No i pierzemy w 40 stopniach.
I mamy czyste, wyglądające na nowe trampeczki
No i suszymy w jakimś ciepłym miejscu.
Najlepiej tak winiąc.
No i zaoszczędziłam kasę na nowe buty.:)
Fajny sposób może kiedyś zastosuję
OdpowiedzUsuńzaprasza do mnie gosia-and-gosia.blogspot.com
Na pewno ziajże ^^
UsuńZapraszam ponownie ,3
Ja tam piorę trampki trochę częściej niż z sezonu na sezon :P
OdpowiedzUsuńTak też można, ja jestem za leniwa :D
UsuńZapraszam do mnie ponownie^^